Zachodzące nad kaukaskimi olbrzymami słońce symbolicznie zwiastowało bliski koniec naszej górskiej przygody w Gruzji. Zanim jednak zwinęliśmy namioty i wsiedliśmy do marszrutki opuszczającej Uszguli ruszyliśmy jeszcze raz w kierunku ściany…
Ostatnia prosta! Biorąc pod uwagę, że ostatni odcinek wędrówki z Mestii do Uszguli nie był szczególnie długi nie spieszyliśmy się z porannym pakowaniem naszego dobytku. Na szlak wyruszyliśmy dopiero po…
Trzeci dzień na szlaku Mestia Uszguli miał być jednym z tych bardziej widokowych, wzbudzających zachwyt i wywołujących efekt „wow”. Tyle przynajmniej można było wywnioskować patrząc na zdjęcia odnalezione w internecie.…
Kolejny dzień na szlaku Mestia – Uszguli zapowiadał się całkiem spokojnie. Czekało nas przejście raptem ok. 13 km co w porównaniu do wcześniejszych przejść nie robiło jakoś szczególnie większego wrażenia.…
Po krótkich, jednodniowych wycieczkach pod lodowiec Uszby i nad jeziorka Koruldi nadszedł czas by zarzucić plecaki na ramiona i wyruszyć na szlak Mestia – Uszguli. Uszguli Uszguli to wioska leżąca…
Po paru dniach spędzonych u stóp Kazbeku, w trakcie których zajrzeliśmy nad jezioro Kelitsadi, weszliśmy na Sherkhotę, a także zobaczyliśmy klasztor Cminda Sameba górujący nad Stepancmindą przenieśliśmy się do magicznej…
Słyszeliście kiedyś o jeziorze Kelitsadi? Oczami wyobraźni widzę jak przecząco kręcicie głowami. A o Kazbeku słyszeliście? Ba! Któż by o nim nie słyszał, prawda? A wiecie, że jezioro Kelitsadi i…
Powrót znad jeziora Kari do Erywania oraz dojazd nad jezioro Sevan zajął nam prawie cały dzień. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że oba miejsca oddalone są…
Z Sevaberd wróciliśmy na dworzec Sasuntsi David w centrum Erywania. Zrobiliśmy małe zakupy, pokręciliśmy się trochę po dworcu i zaczęliśmy szukać transportu do wioski Aragats. Marszrutki odpadały, bo podróż nimi…