Ferratę Prestreljenik przeszliśmy po nieudanej próbie wejścia na Kanin. Kręcąca się w okolicy burza, która przegoniła nas z pod szczytu Kanina oddaliła się na tyle, że bezpiecznie mogliśmy skierować nasze…
Kiedy biwakuje się pod ścianami Marmolady nie sposób nie zerkać w jej stronę i nie rozmyślać o wspinaczce na jej wierzchołek. Nam ta sztuka udała się w zeszłym roku więc…
Planując wyjazd w Dolomity mieliśmy ambitny plan zmierzenia się z ferratami, które śmiało można wpisać w poczet klasyków. Zdecydowanie należała do nich ferrata Stella Alpina, którą udało nam się pokonać…
Co roku to samo. Im bliżej wyjazdu tym pytanie: ”To gdzie w końcu jedziemy?” coraz częściej przewijało się w każdej rozmowie. Wybór nigdy do łatwych nie należy, a już tym…
Po wycieczce na Monte Piana przyszło nam przesiedzieć cały kolejny dzień w namiocie wsłuchując się w odgłos spadających na poszycie namiotu kropel deszczu. Byliśmy już zmęczeni pogodą, która nas w…
Praktycznie każdy kto wybiera się do Cortiny d’Ampezzo i dociera tam od północnej strony mija po drodze masyw Monte Piana. Ten niewielki i nieszczególnie wyróżniający się masyw położony pośród bardziej…
Za oknem jesienna plucha i wiatr. Przeziębienie uziemiło mnie w czterech ścianach więc korzystając z nadmiaru wolnych chwil postanowiłem popracować nad kolejnym wpisem poświęconym Dolomitom. Tak jak ostatnio wspominałem pogoda…
Niestety po fantastycznej wycieczce w okolice Tre Cime di Lavaredo i Monte Paterno przyszło nam się pogodzić z fatalnymi prognozami pogody na najbliższe dni. Miało padać i na domiar złego…
Nie mam pojęcia jakim cudem nie odwiedziliśmy tego miejsca w zeszłym roku. Tre Cime di Lavaredo to istny symbol Dolomitów widniejący niemal na każdej pocztówce, nie wspominając już o przewodnikach.…