Baranie Rogi są szczytem leżącym nieopodal głównej grani Tatr wznoszącym się nad dolinami: Czarną Jaworową, Dziką oraz Pięciu Stawów Spiskich. Szczyt Baranich Rogów swój charakterystyczny wygląd od południowej strony zawdzięcza rozległemu, szerokiemu tarasowi, tzw. Baraniej Galerii.

Na szczyt Baranich Rogów nie prowadzą żadne znakowane szlaki turystyczne. Najdogodniejsza i najłatwiejsza droga na szczyt prowadzi przez Baranią Przełęcz znajdującą się pomiędzy wierzchołkami Baranich Rogów oraz Spiskiej Grzędy.

Dzień po nieudanym podejściu na Lodowy Szczyt postanowiliśmy poprawić nasze humory i uskutecznić wejście na Baranie Rogi. Nasze wyjście rozpoczęliśmy wczesnym rankiem z Chaty Teryho. Po śniadaniu i przepakowaniu rzeczy w plecakach ruszamy w górę. Mijamy po lewej stronie Pośredni Staw Spiski skąd udajemy się do podnóża stoków Skrajnej Spiskiej Turniczki. Poruszamy się po pozostawionych dzień wcześniej śladach zakosem, w lewo aby dotrzeć nad prawy brzeg Baraniego Ogrodu, kotliny znajdującej się u podstawy Baranich Rogów. Z tego miejsca widzimy już żmudne podejście na Baranią Przełęcz (ok. 2390 m n.p.m.).

Poruszamy się ku górze kierując się ukosem w prawo do podnóża Spiskich Turniczek. Z czasem teren coraz bardziej się zawęża, by w końcu przejść w niezbyt stromy żleb prowadzący nas wprost na Baranią Przełęcz. Warunki śniegowe podczas naszego wejścia nie należały do łaskawych, śniegu było niewiele, wystawało jeszcze mnóstwo kamieni, miejscami było krucho i piarg osuwał się spod nóg. W końcowej części żlebu było już nieco lepiej.

Z przełęczy ruszamy na wierzchołek Baranich Rogów. Poruszamy się kilka metrów łagodną granią i skręcamy w lewo aby obejść pd.-wsch. grań. Tutaj wiążemy się liną i kontynuujemy naszą wspinaczkę. Przechodzimy za pobliskie żebro (Baraniego Mnicha) do dna dość głębokiego żlebu (zbiega on z Przełączki za Baranim Mnichem). Idziemy w górę żlebem zbiegającym z Baraniej Galerii, co jakiś czas zakładając przeloty.

U końca żlebu poruszamy się skośnie w lewo ku górze na rozległe rumowiska Baraniej Galerii. Rumowiskami łagodnie w górę na główny wierzchołek Baranich Rogów. Na szczycie cieszymy się piękną panoramą Tatr. Tym razem pogoda dopisała 🙂

Write A Comment

Podobał Ci się wpis?

Znalazłeś interesujące Cię informacje?

Bądź na bieżąco i dołącz do nas na Facebook’u!

Nic Cię to nie kosztuje, a nas zmotywuje do dalszej pracy 🙂